To taniec zmysłów. Rozliczana tempem kroku podstawowego na slow, quick, quick, w rytmie square, ale także w rytmie cubana. Partnerzy trzymają się w sposób otwarty lub zamknięty. Jednak nie widać tu typowej dominacji żadnej z płci. Partnerka w tym tańcu zachowuje ruchy kocicy, partner dotrzymuje jej kroku, gra z nią w grę miłości. Ona kusi, wymyka się z jego objęć, by za chwilę być całkowicie w jego ramionach. Mimo, że mężczyzna prowadzi, to kobieta odgrywa główną rolę, jest zmysłowa, erotyczna w każdym swym ruchu, uwodzi, jest odważna, ale delikatna, całkowicie nie wulgarna. Ciężar ciała u obojga partnerów spoczywa nad palcami stóp. Krok podstawowy rumby jest podobny do podstawowego cza-czy, jednak wolniejszy i wysublimowany. Charakterystyczne dla tego tańca są przeprosty nóg, wygięcia całego ciała, smugi wykonywane palcami stóp oraz układ dłoni. Rumbę ciężko tańczyć bez odpowiedniego przygotowania technicznego, jednak największą rolę odgrywają tu emocje, jakie partnerzy budują między sobą. Rumbę na turniejach tańczy się jako III z 5 tańców latynoamerykańskich. Jest moim ulubionym tańcem, bezkonkurencyjnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujcie, każda uwaga jest cenna