Piwko Lecha Shandy bardzo mi zasmakowało. Lubię kwaskowe smaki, a to jest kwaśno-słodkie, w ogóle nie czuć goryczy piwa.
Ma niewiele, bo 2,6 % alko. Może to być zaletą, ja jednak wolę więcej procentów, bo tak jest nieekonomicznie ;), to trochę jakby pić tę wspomnianą w nazwie lemoniadę. Typowo damskie piwo, polecam, dla mężczyzn będzie chyba zbyt lemoniadowe, bo intensywnie czuć smaczek. Piwko kosztowało ok. 2,5 zł w Polo, w sklepach jest zawsze drożej. I pamiętamy:
Ma niewiele, bo 2,6 % alko. Może to być zaletą, ja jednak wolę więcej procentów, bo tak jest nieekonomicznie ;), to trochę jakby pić tę wspomnianą w nazwie lemoniadę. Typowo damskie piwo, polecam, dla mężczyzn będzie chyba zbyt lemoniadowe, bo intensywnie czuć smaczek. Piwko kosztowało ok. 2,5 zł w Polo, w sklepach jest zawsze drożej. I pamiętamy:
Fajny motyw wymyślili z tymi lajtowymi,babskimi piwkami. Ja najbardziej lubię Radlera. Wczoraj próbowałam Perły takiej w podobie, ale mnie nie urzekła:P
OdpowiedzUsuńteż perłą się nie zachwycam, wręcz unikam ;)
OdpowiedzUsuń