W związku z naoglądaniem się zdjęć w postach recenzujących maskary, doszłam do wniosku, że pokażę jak maluję swoje rzęsy. Tak jak wspominałam już kiedyś, robię to jakby dwustopniowo. Najpierw robię "bazę" tuszem the colossal volum express (też w wersji wodoodpornej, bo muszę ją wykończyć), a następnie po wyschnięciu nakładam dodatkowo volume flash scandaleyes. Efekt jest taki:
Numerek tego lakieru z Wibo to 310 ;)
OdpowiedzUsuńooo wielkie dzieki bo byl boski :D
UsuńAle masz ładniutkie rzęski ;)
OdpowiedzUsuńAle jak wyschnie ta pierwsza mascara to druga da się pomalować ? U mnie tak nie wychodzi ;(
tak musi przeschnąć, ale jeszcze się lekko kleić, wtedy elegancko łapią ze sobą obie maskary :D Nie mam ładnych coś Ty! makijaż dobry ;p
Usuńw ogóle nie mogę wyrobić ze śmiechu ze swojego zdziwienia w oku na 1 zdjęciu ;p
OdpowiedzUsuńbardzo lubię colossala. :)
OdpowiedzUsuńOczka jak migdały :) śliczniusie i te długie aż do nieba rzęsy :)
OdpowiedzUsuńbo popadne w samozachwyt rzesowy :D dziekuje Ci :* chociaz tak nie uwazam :D
UsuńWyszedł ładny blond :)) Też uwielbiam ten tusz :)
OdpowiedzUsuńtusz jest genialny, nie ma co duzo mowic !
OdpowiedzUsuńwow :) śliczne masz rzęsy :))
OdpowiedzUsuńciesze się, że Ci się podoba efekt :)
OdpowiedzUsuńrzęsy masz super, ale chyba się trochę posklejały:)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńmmm śliczne ;*!
OdpowiedzUsuńZapraszma serdecznie do mnie i dodaję ! ;)
Chyba te rzesy wyglądaja lepiej po colosal , ale nie jestem w tym obeznana więc wyrażam tylko moje zdanie :D
OdpowiedzUsuń________________________
Jeśli możesz , kliknij na
link OASAP w moim nowym
poście. Z góry Dzięki ; *
faktycznie jakoś tak pokrętnie wyszło, ale to chyba kwestia robienia zdjęcia na szybko przed wyjściem. Poprawię! :)
Usuń