Dziewczynki kolejny mani w podobie ombre, które wymaga u mnie jeszcze dużo pracy żeby wyglądało idealnie ;) Ostatnio choruję na wszelkie fiolety, więc i na paznokcie się rzuciło ;)
Baza: nail enamel, inglot, nr 940, fiolet
Cieniowanie: maximum growth, miss inga cosmetics, różowo-filetowy z drobinkami brokatu (lakier mam chyba 8 lat, nic się z nim nie dzieje, nie odpryskuje, nie gęstnieje, nie klei się, nie oddzielają się fazy, jest wprost niezniszczalny, kupiony na ryneczku, nawet nie wiem czy jeszcze taka firma istnieje ;p), nr nie ma, musiał odpaść albo się zetrzeć.
Pokrycie: topcoat, którego nie polecam i nie wiem co się stało z jego etykietą.
Baza: nail enamel, inglot, nr 940, fiolet
Cieniowanie: maximum growth, miss inga cosmetics, różowo-filetowy z drobinkami brokatu (lakier mam chyba 8 lat, nic się z nim nie dzieje, nie odpryskuje, nie gęstnieje, nie klei się, nie oddzielają się fazy, jest wprost niezniszczalny, kupiony na ryneczku, nawet nie wiem czy jeszcze taka firma istnieje ;p), nr nie ma, musiał odpaść albo się zetrzeć.
Pokrycie: topcoat, którego nie polecam i nie wiem co się stało z jego etykietą.
Jak Wam się podoba? :) :*
Ciekawe rozdanie znalazłam u Modnell (Magdalena) tutaj . Zachęcam do wzięcia udziału, można wygrać ciekawy zestaw, a zasady są bardzo proste. Śpieszcie się, bo zostało już niewiele czasu :*
Świetnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo, moje dwa ukochane kolory na paznokciach! efekt oprószenia złotem jest boski!:)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło,podoba mi się fiolet z Inglot::-)
OdpowiedzUsuńdziękuję słońca :)
OdpowiedzUsuń